logo

englishflagtoppolishflagtopbrazilflagtop
  • Group tours_pl

    Wycieczki grupowe
    Nowa Zelandia zawsze kusi do powrotu. Jest tutaj bowiem tak wiele miejsc do zobaczenia. Zdajemy sobie jednak sprawę, ze nie wszyscy mogą sobie pozwolić na rewizytę.  Dlatego nasza oferta jest najpełniejsza na rynku i daje możliwość wszechstronnego poznania Nowej Zelandii w ciągu jednego wyjazdu.

  • Luxury travel_pl

    Luksusowe podróże

    Od pobytu w ekskluzywnych resortach na wyspach Pacyfiku do prywatnych przelotów helikopterem na stoki narciarskie w Nowej Zelandii. Jesteśmy specjalistami w organizowaniu unikalnych ekskluzywnych pobytów na Antypodach.

    zobacz więcej
  • Family holidays_pl

    Wycieczki indywidualne

    Zwiedzajcie Państwo Australię i Nowa Zelandię komfortowo i bez przykrych niespodzianek. Wycieczki rozpoczynają się z lokalnym przewodnikiem, a następnie są realizowane samodzielnie lub pod dalszą opieką doświadczonego przewodnika

  • Adventure and adrenaline_pl

    Przygoda i adrenalina
    Dla miłośników przygód oferujemy wielki wybór atrakcji z najwyższym poziomem adrenaliny, jak skoki spadochronowe, paragliding, zorb czy bungy. Wiele z tych atrakcji i zajęć możemy dołączyć do programu wybranej wycieczki.

    zobacz więcej
  • Incentive_pl

    Incentive travel
    Jak dowodzą liczne badania wyjazdy motywacyjne, all inclusive, dla pracowników firm i instytucji, warsztaty szkoleniowe, wykłady specjalistów, czy  zajęcia typu  team building  pomagają  firmom poprawić wyniki produkcji i jakość usług.  Zapraszamy do współpracy w zorganizowaniu kolejnego udanego wyjazdu.

    zobacz więcej
  • Exotic destinations_pl

    Egzotyczne wyspy pacyfiku
    Na Fidżi i Samoa oferujemy wypoczynek w sprawdzonych resortach.  Wyspy Salomona, Vanuatu, Tonga, Papua Nowa Gwinea czy Samoa to archipelagi , które wymagają kilku dodatkowych dni na przemieszczanie się pomiędzy wyspami.

    zobacz więcej

Queenstown Miejsce godne królowej
Queenstown2Leżące w nowozelandzkich Alpach Południowych niewielkie, liczące 18 tysięcy mieszkańców miasto Queenstown nazywane jest zimową stolicą Nowej Zelandii. I nie ma przesady w tym stwierdzeniu, bo jest to najważniejszy ośrodek turystyczny kraju, oferujący turystom więcej niż słynna Rotorua na Wyspie Północnej.

Nazwę Queenstown nadano miastu na cześć królowej Wiktorii. Stwierdzono bowiem, że miejsce jest tak zadziwiająco piękne, że godne jest tej nazwy. Królowa Wiktoria nigdy nie była w Nowej Zelandii, ale jej spadkobiercy, członkowie rodziny królewskiej wielokrotnie podziwiali piękne okolice Queenstown. Rzeczywiście, każdego z przyjeżdżających zachwyca niezwykłe położenie miasta w dolinie polodowcowej, nad brzegiem jeziora Wakatipu. Jest to trzecie pod względem powierzchni (ok. 300 km²) jezioro w kraju i ma najdłuższą linię brzegową ze wszystkich jezior nowozelandzkich. W dodatku jest jednym z najgłębszych (do 400 m). Według Maorysów przypomina kształtem siedzącego wojownika, z wyraźnie zaznaczającym się przyrodzeniem. Miasto i jezioro otaczają szczyty górskie. Te najwyższe przekraczają 2300 m n.p.m. Walory krajobrazowe tego terenu dostrzegli twórcy filmu „Władca Pierścieni”, którzy w Queenstown i w okolicach nakręcili wiele scen. Powstawało tutaj sporo innych filmów fabularnych i telewizyjnych, których akcja toczy się… w Tybecie, Korei, Japonii, Szkocji czy Kanadzie.

Queenstown3Malarskie plenery
Turyści przyjeżdżają do Queenstown przez cały rok. Każda pora roku jest dobra, bo klimat, aczkolwiek chłodny, jest suchy, a kiedy świeci słońce, jego ciepło czuje się na twarzy nawet podczas zimy, która w Nowej Zelandii przypada wtedy, kiedy w Europie jest lato. Urokliwa jest tutaj zwłaszcza wiosna z rozkwitającymi rododendronami, różami i kolorowym łubinem. Jesień zachwyca pastelowymi kolorami. Rude trawy, żółknące liście topoli i wielu innych sprowadzonych niegdyś z Europy drzew, w połączeniu z błękitem nieba, ciemnozielonymi wodami jeziora i szarymi skałami, pobudzają wyobraźnie malarzy. Dla nich Queenstown jest ulubionym plenerem. Zimą zaś stoki górskie pokrywa śnieg. Zalega on tylko w najwyższych partiach, od ok. 1400 m n.p.m. Poniżej strefy śniegu panuje jakby permanentna jesień, bo zbocza gór pokrywają kępy złocistorudej, endemicznej trawy tussock. W samym mieście śnieg pada rzadko, kilka razy w ciągu zimy i wtedy jazda samochodem po śliskich drogach jest wyzwaniem dla wielu kierowców. Dróg nie posypuje się piaskiem ani solą, a ochroną przed wpadnięciem w poślizg są łańcuchy zakładane na opony.

Queenstown4Totalna turystyka
W Queenstown atrakcji jest co niemiara. Z myślą o turystach deweloperzy budują domy i apartamenty, jedne z najdroższych w kraju. Można powiedzieć, że jest to miejsce turystyki totalnej. Setki hoteli, hosteli i moteli oferują miejsca noclegowe na każdą kieszeń – od najdroższych pensjonatów po zwykłe pola campingowe. Dzisiaj żaden szanujący się turysta z zagranicy, także Polak, nie może ominąć Queenstown zwiedzając Nową Zelandię.
Walory miasta dostrzegają zwłaszcza sami Nowozelandczycy i ich sąsiedzi zza Morza Tasmana – Australijczycy. Od kilku lat można do Queenstown dolecieć prosto z Sydney czy Melbourne, omijając Christchurch czy Auckland. Australijczycy przekonali się, że takich wspaniałych gór, jezior, rwących rzek i potoków, jak w rejonie Queenstown u siebie nie mają. Nie mają także takich stoków narciarskich, jak te w Alpach Południowych Nowej Zelandii.
Queenstown reklamuje się sloganem „Adventure capital of the world”, czyli jako „Światowa stolica przygody”. I nie ma w tym absolutnie żadnej przesady: chcesz polatać balonem? Proszę bardzo. Poszybować na paralotni (paragliding) albo na spadochronie (parapenting)? Nic prostszego – firmy ze sprzętem i instruktorami czekają. Chcesz wyskoczyć z samolotu ze spadochronem? Instruktor przyczepi się do twoich pleców i razem wylądujecie na łące w Jacks Point nad jeziorem. Jeżeli chcesz przywiążą Cię do jednego końca liny, drugi do łodzi i będziesz szybował ze spadochronem na uwięzi nad taflą jeziora Wakatipu. Wciąż za mały poziom adrenaliny? Jej wydzielanie zwiększą akrobacje samolotowe nad górami i jeziorem.
Ciśnienie krwi podnoszą także skoki bungy. To w Queenstown właśnie, na moście nad rzeką Kawarau, oddano w 1987 roku pierwszy skok. Bungy wymyślił Nowozelandczyk Alan J. Hacket, opatentował go i rozpropagował. Obecnie bungy jumping stało się modne na całym świecie, ale każdy miłośnik skoku z przywiązaną do kostek elastyczną liną uważa za honor skoczyć z „kultowego” mostu właśnie na rzece Kawarau. Jest to skok z zaledwie 43 metrów, ale pozostaje w pamięci. W Centrum Bungy na tablicy podane są ciekawe informacje o skoczkach, m.in. że najstarszy miał 94 lata a najmłodszy 10. Dla kogo ta wysokość jest śmiesznie niska może skoczyć z platformy usytuowanej 134 metry nad kanionem rzeki Nevis, kilkadziesiąt kilometrów od centrum miasta. Swobodne spadanie trwa tutaj aż osiem i pół sekundy. To dla niektórych wieczność.
Wielką popularnością wśród turystów cieszy się także jet boating, czyli jazda szybką motorówką w kanionach rzek Shotower lub Kawarau. Silnik, który działa jak silnik odrzutowy samolotu, z tą różnicą, że zamiast strumienia powietrza przepływa strumień wody i dzięki temu łódź może pływać nawet po wodzie o głębokości kilkunastu centymetrów, wymyślił w latach 60. Nowozelandczyk – inż. Hamilton z Christchurch. Pomysł przyjął się na całym świecie. W Queenstown każdego dnia, przez cały rok śmigają wśród skał kanionów łodzie z wydającymi okrzyki przerażenia turystami. Do uciech na górskich rzekach dodać trzeba także spływy pontonowe i tzw. river rafting – spływ na desce surfingowej w pozycji leżącej.
Kto woli spokojne wody, może popływać wynajętym kajakiem lub canoe po jeziorze. Miłośnicy żeglarstwa poczują się przez chwilę członkami załogi jachtu nowozelandzkiego, który kiedyś ścigał się w Pucharze Ameryki. Jacht przetransportowano do Queenstown i teraz służy jako atrakcja turystyczna. Jezioro Wakatipu, prawie 3 razy większe od polskiego Śniardwy, jest tak duże i głębokie, że z powodzeniem mogą pływać po nim jachty pełnomorskie.

Queenstown6Gorączka złota
Pieniądze w Queenstown wyciekają bardzo szybko. Niektórzy liczą, że można się odkuć poszukując złota. Na przełomie XIX i XX wieku region Otago przeżywał gorączkę złota. Poszukiwacze zjeżdżali tutaj z całego świata. Oprócz Europejczyków największą liczebnie grupę stanowili Chińczycy. Ślady ich bytności w tym rejonie można spotkać m.in. w miasteczku Arrowtown i w pobliżu Cromwell. Z tego okresu pochodzą starannie odrestaurowane domki (cottages) i kamieniczki przypominające podobne na dzikim zachodzie USA. Nad rzeką Kawarau odtworzono dla kontrastu prymitywne lepianki i ziemianki, w których mieszkali Chińczycy. Kto chciałby zgłębić złotą historię tego regionu koniecznie musi odwiedzić Muzeum Regionalne w Arrowtown. Przesiewanie piasku w poszukiwaniu grudek złota to niezła zabawa i jedna z atrakcji turystycznych.

Białe szaleństwo
Sezon narciarski rozpoczyna się tutaj na początku czerwca wielkim festiwalem zimowym. Jego chłodzącą, dosłownie, krew w żyłach atrakcją są skoki do zimnej (ok. 8°C) wody jeziora Wakatipu. Narciarze i miłośnicy snowboardingu mają śniegu pod dostatkiem w wyższych rejonach gór. Codziennie autokary, minibusy i samochody osobowe, wyposażone w przeciwpoślizgowe łańcuchy, jadą na najbliżej położone stoki narciarskie Coronet Peak lub Remarkables albo na znajdujące się nieco dalej Mt. Cardrona. Bogatsi turyści udają się na stoki helikopterami. Za ok. 400 dolarów nowozelandzkich doświadczeni i odważni narciarze lecą w najwyższe pasma górskie, aby i tam uprawiać narciarstwo ekstremalne – zjazd po bardzo stromych zboczach. Dla bogatszych narciarzy z półkuli północnej, np. z USA czy z krajów Zachodniej Europy, przylot tutaj w czerwcu, lipcu, czy sierpniu, jest okazją do „zaliczenia” dwóch sezonów zimowych w ciągu jednego roku.

Queenstown10Na zwolnionych obrotach
Oczywiście, nie wszyscy przyjeżdżają tutaj żeby zmierzyć się z własnym strachem. Turyści preferujący typowe atrakcje, zamiast mknąć na szybkich łodziach mogą wybrać się na spacerowy rejs po przepięknym Jeziorze Wakatipu. Stylowy, świetnie zachowany parowiec TSS „Ernslaw” służył kiedyś do przewozu towarów i owiec do rozrzuconych na brzegach jeziora farm. Natomiast dzisiaj stanowi wielką atrakcje turystyczną. Wybudowany w 1912 roku jest jedynym statkiem śródlądowym ciągle napędzanym silnikiem parowym. Podczas rejsu można na własne oczy oglądać jak motorniczy wrzuca szuflą węgiel do pieca. „Ernslaw”, mimo iż trochę kopci, stał się ikoną Queenstown. Przez cały rok, kilka razy dziennie, wozi turystów po jeziorze. Rejs uprzyjemniają często pianiści grający muzykę z czasów powstania parowca np. ragtime’y. Statek często zostawia turystów na farmie Walter Peak po drugiej stronie jeziora. Tutaj czekają na nich pokazy z udziałem owiec i ich hodowców. Miłośnicy gór mogą udać się na wycieczkę konną, a w bardzo przyjemnej restauracji na wszystkich czeka lunch lub kolacja.
Latem woda w jeziorze jest także zimna – do 12°C. Nic dziwnego, bo to górskie, bardzo głębokie jezioro. Latem można się jednak kąpać w płytkiej zatoce przy końcu Queenstown Mall. Temperatura wody może wynieść nawet 20°C. Jest tam pływająca platforma, z której można skakać do wody.
Również wędkarze nie będą rozczarowani Queenstown. Łososie i pstrągi biorą tutaj bardzo dobrze. Miasto cenią sobie także miłośnicy gry w golfa. W okolicy jest ok. 10 pól golfowych. Na jednym z nich, w Arrowtown, odbywają się turnieje New Zealand Open.
Jeden z turystów zapytał mnie kiedyś, czy w Queenstown są domy publiczne. Odpowiedziałem, że nie, bo po całym dniu spędzonym na „zaliczaniu” różnych atrakcji, turyści padają jak kłody w hotelowych łóżkach. Muszę jednak dodać, że i ta „atrakcja” będzie wkrótce dostępna.

Queenstown5Na fiordy
Queenstown jest położone niedaleko jednego z największych w świecie parków narodowych – Fiordland National Park. Codziennie rano od godz. 7. wyruszają z miasta dziesiątki autokarów. Głównym celem całodniowego wyjazdu jest słynny fiord Milford Sound lub mniej popularny, ale równie piękny, Doubtful Sound. Odległość do Milford w jedną stronę to niemal 300 km, ale widoki po drodze rekompensują znużenie daleką trasą. Po obowiązkowym rejsie statkiem po fiordzie, autokary i samochody osobowe wracają do Queenstown.
Do Milford można także dolecieć niewielkim samolotem lub helikopterem – z Queenstown, Glenorchy lub Te Anau. O ile jednak autokar daje niemal stuprocentową pewność, że dojedzie do fiordu o tyle droga powietrzna może być ryzykowna. Fiordland znany jest z często załamującej się pogody i obfitych opadów deszczu (do 8 metrów rocznie). Z Queenstown można wybrać się także na jeden z wielodniowych szlaków górskich Fiordlandu.
Jeżeli ktoś pyta mnie, kiedy najlepiej przyjechać do Queenstown, odpowiadam – zawsze. W odróżnieniu od wielu kurortów, Queenstown nie zamyka się na kłódkę w okresie wiosny czy jesieni. Atrakcji oczekujących na turystów wymieniłem wiele, ale dla mnie największą są przepiękne krajobrazy i właśnie ze względu na nie bardzo lubię Queenstown – o każdej porze dnia i roku.
BOGUSŁAW NOWAK
www.greenlitetravel.co.nz

 

  • Article Tongariro pic_pl
    Tongariro crossing - Droga wiedzie między zboczami wulkanów. Już po 40 minutach ...
    czytaj więcej
  • Article Gold Coast pic_pl
    Na Złotym Wybrzeżu jest co robić, nawet podczas niepogody. Inna sprawa, że pogoda ...
    czytaj więcej
  • Article Uluru pic_pl
    Uluru, zwane także Ayers Rock, olbrzymi monolit z czerwonego piaskowca, jedna z ...
    czytaj więcej
  • Article Tasmania pic_pl
    Tasmania. Wyspa ta, zajmująca zaledwie jeden procent powierzchni całej Australii,
    czytaj więcej
  • Article Solomons pic_pl
    Wyspy Salomona – koralowe wysepki, białe plaże, pokryte dżunglą góry z najwyższym ...
    czytaj więcej
  • Article Mt Yasur_pl
    Wulkan Yasur - Znajduje się na wyspie Tanna na Vanuatu (dawne Nowe Hebrydy). Yasur ...
    czytaj więcej
  • Article Fiji pic_pl
    Wyspy Fidzi Polakom kojarzą się z ciepłem, egzotyką i palmami. Wielu marzy, aby ...
    czytaj więcej
  • Article Queenstown pic_pl
    Queenstown - Leżące w nowozelandzkich Alpach Południowych, miasto nazywane jest ...
    czytaj więcej

European Produce

Skazka PicSkazka Deli was established in 2003 and quickly became a favourite spot for European and Kiwi foodies alike. Skazka's specialty is genuine traditional Russian, Polish, Romanian, Bulgarian and other Eastern European products, cherry-picked and directly imported

You can find us at 16 Kingdon Street, Newmarket, Auckland.
Tel: 09 5231453
Order online: www.skazka.co.nz

Kontakt z nami

Tel: +64 9 377 4657
Fax:
+64 9 377 4658
Awaria:
+64 274 908 308


Email: info@greenlitetravel.co.nz


Skype Me™!


Adres: 7 Kalgan Place, Burswood, Auckland 2013, New Zealand


Korespondencja: PO Box 99177 Newmarket, Auckland, 1149, New Zealand

 

iata number   taanz   PITpic  Amadeus logo  proguides small  DOC   BUSCOACH ASSOCIATION